Miłe złego początki, czyli drugoligowy debiut

W niedzielę, 22 marca 1931 roku Kaliski Klub Sportowy zadebiutował w klasie A, która wtedy była drugim szczeblem rozgrywek. Przeciwnikiem kaliszan byli Turyści Łódź, a więc ekipa, która jeszcze w 1929 roku występowała w lidze (ekstraklasa) i bardzo chciała do niej wrócić. Dodajmy, że większość ekipy gospodarzy to byli… Niemcy.

Mecz na boisku Widzewskiej Manufaktury rozpoczął się o godz. 15.30. Nieoczekiwanie stroną atakującą byli goście. „Głównymi ich zaletami jest szybkość, dobra technika, współpraca wszystkich linii, wreszcie duża wytrzymałość, dobry start i ciąg na bramkę” – chwalił jeden z łódzkich dziennikarzy. Jedyną wadą, niestety, była słaba skuteczność. Mimo że w pierwszej połowie kaliszanie przeważali, stwarzali wiele sytuacji bramkowych, gola w zamieszaniu zdobyli Turyści. Po przerwie trwał napór KKS-u, tyle że Trawkowski i Reim seryjnie marnowali dobre okazje. Wreszcie ładną, kombinowaną akcję zakończył celnym strzałem Michalak i potyczka zakończyła się remisem 1:1.

 Wyjazdowy remis KKS-u był nie lada sensacją, bo w poprzednim sezonie niemiecki spadkowicz z ligi zajął drugie miejsce w klasie A, co przyjęto z rozczarowaniem. Za to w Kaliszu panował entuzjazm, który wzrósł tydzień później, kiedy kaliszanie zremisowali na wyjeździe, także 1:1 z rezerwami ŁKS-u, które były liderem w tabeli klasy A. Spotkanie ŁKS II – KKS było przedmeczem ligowej batalii ŁKS – Legia Warszawa (3:1), więc zapewne zmagania KKS-iaków obserwowali ligowcy. 

Po dwóch kolejkach kaliszanie, mimo że mieli jeden mecz zaległy, zajmowali z 2 punktami szóste miejsce. Niestety, w kolejnych 18 spotkaniach także wywalczyli 2 punkty, więc ich przygoda z klasą A trwała tylko jeden sezon. W dodatku była to przygoda zakończona ogromnym skandalem, ale o tym później…

Na koniec przypomnijmy bohaterów tego drugoligowego debiutu: Adamiak – Strójwąs, M. Ciszewski, Czyżewicz – S. Ciszewski, Siciarek – Karolewski, T. Ciszewski, Michalak, Reim, Trawkowski.